Besty korzysta z plików cookie, aby dać Ci jak największą wygodę.

Przychodzi blondynka do lekarza ze spalonymi

Przychodzi blondynka do lekarza ze spalonymi uszami. Lekarz się pyta: - Co pani dolega? - No bo prasowałam, a z przedpokoju zadzwonił telefon, a ja odruchowo przyłożyłam żelazko do ucha - A dlaczego ma pani spalone drugie? - A bo chciałam zadzwonić po pogotowie.

Przychodzi blondynka do lekarza ze spalonymi

Przychodzi blondynka do lekarza ze spalonymi uszami. Lekarz się pyta: - Co pani dolega? - No bo prasowałam, a z przedpokoju zadzwonił telefon, a ja odruchowo przyłożyłam żelazko do ucha - A dlaczego ma pani spalone drugie? - A bo chciałam zadzwonić po pogotowie.

898 wyświetleń
?>